David Carradine w nietypowej roli, jestem aż ciekaw jak na nią zareagowaliby inni widzowie. Gra on tutaj dziwaka, który zajmuje się jedną kobietą, nie rozumiałem dokładnie ich relacji, ale na pewno było to coś nietypowego. Główną rolę ma Robert Carradine, który też całkiem nieźle się spisał, w moim odczuciu. Film jest dziwny, jest tu trochę strzelanin, bohater jeździ na rowerze po jakichś pustych terenach, a wszystko osnute poplątaną intrygą. Wydaje mi się, że film dla zagorzałych fanów braci Carradine. Trochę ładnych kobiet, naprawdę dobrej muzyki i pewnych oryginalnych elementów.